Zapraszam do zapoznania się z opiniami.
” Pierogi Jagi – delikatne ciasto a do tego farsz, który wybija się na pierwszy plan – dla mnie bomba ! O to właśnie chodzi. Farsz ma swój smak, charakter. A rekomendacja mojego nastoletniego syna : ” mamo te mięsne pierogi w barszczu to jest moje ulubione danie na równi z pizzą !!! ” To jest komplement z najwyższej półki 🙂 „
” Przepyszne domowe pierogi, takie jak lubię! Ciasto cieniutkie i bardzo delikatne, dosłownie rozpływa się w ustach. Szczególnie polecam pierożki z warzywami. Wyśmienity, oryginalny farsz. Po prostu PYCHA 🙂 „
„Pierogi, jak najdelikatniejszy delikates. Kto nie próbował, polecam! Jest taką czarodziejką o drobnych rączkach, które tworzy te niebezpieczne smakowitości :). Agnieszka wykonuje mikrodzieła z różnymi „środkami”.
Wszystkie wyśmienite: z aksamitnym mięsem, szpinakiem i warzywami oraz „ruskie”. Wszystkie warto spróbować. Uwaga, zamawiajcie dużo, bo je się nie zjada, a wręcz łyka. Smacznego !!!
A na słodko polecam równie wyśmienite ciasta, w tym sernik i niespotykany nigdzie deser pomarańczowy 🙂 🙂 🙂 „
” Pierogi od Jagi smakują wybornie. Widać i czuć, ze wykonane są z niezwykłą starannością. Zamówiłam z kapustą i z grzybami, ruskie i z mięsem. Farsz w każdej wersji był przepyszny. Te pierogi to nie tylko poezja smaku ale także nieoceniona pomoc w przedświątecznych przygotowaniach. Z pewnością zamówię znowu i to nie tylko od święta. „
” Czy jest lepsza rekomendacja niż na pytanie: „co zjesz?” Dziecko odpowiada „pierożki” ? „A z czym?” – „nieważne, wszystkie lubię ” – dla mamy niejadka to nieocenione słowa 🙂 Wyroby Jagi są przepyszne, przegenialne.
Mają tylko jedna wadę, „za szybko znikają” 🙂
Polecam z całego serca. „
” Przygotowanie pierogów dla mnie – na diecie bezglutenowej – to niezły wyczyn. A jednak Jadze się udało! Nie dość, że się nie rozkleiły, to jeszcze były pyszne, z ciekawą nutą imbiru, która zaskakująco dobrze pasowała do wigilijnych dań. Polecam ! „
” Pyszne pierogi, polecam ! Ciasto delikatne, aksamitne, rozpływające się w ustach, podkreślające świetnie smakujące farsze (których jest mnóstwo, każdy z charakterem). Na liście ulubionych dań mojego wnuka są te z kaszą gryczaną i pieczarkami. Jest przekonany, że takie właśnie pierogi niósł Czerwony Kapturek w koszyku dla babci 🙂 „
” Zawsze jem powoli i niewiele. Pierogi Jagi są wyjątkiem. Podgrzewam talerz i wrzucam całkiem niechcący 🙂 nieprawdopodobną ilość, jedwabiście delikatnych pierożków ! Wydaje mi się, że czas jedzenia, zdecydowanie ulega zmianie. Są doskonałe. Zrobione z miłością. Dziękuję Jaga, że jesteś! Twoje zdrowie! „
” Mieć Jagę z pierogami podanymi na tacy to wielkie szczęście ! W moim domu najlepsze pierogi (ruskie) robił dawniej mój mąż. No ale zaprzestał, bo to nie jest męskie zajęcie. Pieróg w dłoni kobiecej wygląda bardziej sexy. Ja zaś jako kobieta żona nie spełniam się w kuchni. Boję się wręcz materii mącznej. Jaga kiedyś próbowała mnie uczyć. Pierwsze w życiu pierogi robiłam z nią. Ale po co gonić mistrza. Niech każdy robi to co mu najlepiej wychodzi bo czas to skarb. Pierogi Jagi zamawiałam wiele razy i na różne okazje. Nigdy nie zawiodły. Nigdy się nie rozkleiły. Jak jestem na diecie bezglutenowej, też zamawiam i czuję się świetnie. Nawet „bezglut” gdy dobrze doprawiony smakuje!!! Każdy rodzaj pierogów, który zamawiałam ma ciasto tak cieniutkie, że widać farsz i każdy pierożek jest na jeden haps. A nie jakieś wielkie kluchy z garmażu. Tą subtelność lubię w nich najbardziej. Są ekskluzywne. 100% czystości i najlepsze produkty. Mój ojciec, który znał się na pięknych kobietach zawsze mówił o JADZE, że to taka energiczna i delikatnej urody, CZYSTA kobieta z Mazur. Sam też stamtąd pochodził:) Jaga jest pedantką. Ma wiele talentów i zręczne dłonie. Jest też tancerką. Wystarczy popatrzeć na jej dłonie gdy tańczy flamenco. Nadgarstki pracują, paluszki elastyczne tworzą kształt kwiatu. Gdy tańczy dłońmi skręca pierogi. Czego nie dotknie zamienia w sztukę. 30 SZTUK następnych poproszę!!!
I jeszcze jedno. Pierogi Jagi są tak domowe, że łatwo wkręcisz teściową żeś całą noc stała i gniotła ciasto przed wigilia. A na niespodziewaną wizytę innej ciotki klotki z wujem warto mieć w zamrażarce worek pierogów z dzikiem pod zmrożoną wódeczkę. „
” Polecam z całego serca cudowne w smaku Pierogi Jagi. Są wybitne ! Doskonały smak w połączeniu z subtelną formą wywołują uśmiech i radość jak tylko znajdą się na talerzu. Fantastycznie, że w ofercie są również pierożki bezglutenowe ! Zgrabniutkie, filigranowe, wydaje się, że po ich zjedzeniu poprawisz swoją figurę i będziesz równie zgrabna jak one. Oczywiście bardzo bym tak chciała, żeby można je było jeść na okrągło bez obawy o konsekwencje 🙂 „
” Pierogi jem od zawsze, tylko te z górnej półki, bo moja Mama była mistrzynią tematu, córce nie przekazała talentu kulinarnego, ale przynajmniej znam się na rzeczy i nie dam się tak łatwo zaskoczyć. Pierwszą partię zamówiłam z ciekawości, żeby było coś w lodówce na wszelki wypadek a potem prawie, że pobiłam się z córkami przy ich konsumpcji, bo mało tego było, jak na trzy osoby. Teraz pierogi Agi mam w domu, w pracy i u syna (bo tam też często bywam), trudno mi się czasami zdecydować, które mam wybrać, czy ruskie, czy mięsne, a może z kaszą. Niby od przybytku głowa nie boli. Ale chyba najbardziej smakują mi mięsne i warzywne. Przynajmniej tak myślę dzisiaj, bo opinia może się zmienić przy następnym obiedzie. Są po prostu smaczne, nie za duże, z cienkim ciastem (po co ma iść w tyłek, skoro w cycki nie chce) i dobrym farszem. Moja Mama by też pochwaliła. „
” Dziękuję za pierogi, które miałam okazję spożywać. Jestem fanką tych wytrawnych. Szpinak z fetą mniam 🙂 polecam. Ciasto wykwintne, niebywale cieniutkie. Wszystko razem daje przyjemność jedzenia.Owocowe uwielbiają dzieci więc po szybkości zjedzenia wnioskuję, że były pyszne. Polecam
„
” Jestem fanką Twoich pierogów Jaga
Trzeba to wreszcie powiedzieć: jestem beznadziejna. W kuchni. Nie, że taka sobie, że czasem mi nie wychodzi, czy coś… Żadnych eufemizmów. BEZNADZIEJNA. Po prostu. I dlatego nigdy nie garnęłam się do kuchni. Hmmm…a może dlatego właśnie jestem beznadziejna, że od kuchni zawsze trzymałam się na z daleka. Najlepiej w salonie. No chyba, że musiałam się garnąć. Całe dzieciństwo męża i dzieci musiałam. Ze szkodą dla nich. I dla mnie. Ale głównie dla nich. Na szczęście dzieci dorosły, mąż wręcz przeciwnie i postanowił poszukać drugiej młodości gdzie indziej, i nastała wolność. Również wolność od przymusu gotowania. Ale przecież dwa razy w roku trzeba. Wizja rodziny przy wspólnym stole zmusza mnie do działania. Z różnym skutkiem. Np. rok temu tak spaliłam bigos, że nie pomogło jak zwykle zagotowanie wody z octem i sodą i odmoczenie. W ruch poszedł młotek i dłuto, żeby odkuć bigos od garnka. W tym roku trzy dni przed świętami ochoczo zabrałam się za… remont pokoju – tapetowanie, malowanie, skręcanie i zbijanie mebli. Znowu młotek. Co ja z tym młotkiem?… Tak czy inaczej jestem gotowa na wszystko, byle by tylko nie wylądować w kuchni. Ale w tym roku mogłam nie wylądować. Bo w tym roku proszę państwa poprosiłam o pomoc fachowca. Mistrzynię, rzec by można. Jaga www.przygotujedlawas.pl
Z szerokiej oferty Jagi wybrałam pierogi z warzywami i imbirem, oraz z suszonymi pomidorami. Obydwa rodzaje przepyszne, ale moim zdecydowanym faworytem zostały te drugie. Następnym razem kupię i sama zjem wszystko. Bez dzielenia się z rodziną. Tu uwaga – pierogi Jagi mają bardzo cienkie i delikatne ciasto. To oczywiście zaleta, nie wada broń Boże. Piszę o tym, gdyż po wrzuceniu na wrzątek potrzebują naprawdę krótkiego czasu gotowania. Pamiętajcie – mają rozpływać nam się w ustach, nie w wodzie. Ja byłam czujna i wyszły idealne. Można je jeść prosto z wody, można polać tłuszczykiem a można tak jak ja wrzucić na dosłownie dwie minuty na patelnię. Po pierogach czas na słodkie. I koniec z Kopcem kreta i zakalcowatym sernikiem (ja). Tym razem na stół wjechała księżniczka Rolada i bezglutenowe ciasto pomarańczowe, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia, a po pierwszym gryzie kochałam już miłością głęboką, dojrzałą i do grobowej deski. Rolada, jak to księżniczka, na puszystym, mięciutkim biszkoptowym cieście z kremem śmietanowym i owocami. Niesłodka (no prawdziwa księżniczka), czyli idealna dla mnie. Odpowiednio kwaskowa. Delikatna i subtelna – do jedzenia na eleganckim talerzyku srebrnym widelczykiem (jednego i drugiego nie posiadam, ale na zastawie i ze sztućcami z wielkiej sieciówki na I też wyśmienicie smakowało). Za to ciasto pomarańczowe – jak lubię najbardziej – można było ukroić, wziąć w rękę i przemieszczać się po domu jednocześnie przeżuwając. I przeżywając… Smak…noooo…pomarańczowy… trochę może marcepanowy…oblany czekoladą.
Cena – cena może nie sklepowa, ale jakość też nie sklepowa. Pierogi i ciasta warte każdej złotówki. Poza tym nie musisz się na krok z domu ruszać i przedzierać przez przedświąteczne tłumy i masz czas, aby leżeć w wannie z maseczką z avokado na twarzy i lampką wina w dłoni. Jaga przyjedzie, przywiezie elegancko zapakowane, w dodatku ucieszy cię miłym uśmiechem i inteligentną rozmową. Po prostu Jaga Bartoszuk www.przygotujedlawas.pl
Polecam szczerze i z całego serca.
” Polecam wyśmienite, różnorodne i misternie przygotowane pierogi !!! Pyszny obiad, gotowy w 5 minut. Ciasta też rozpływają się w ustach. Przygotowanie imprezy rodzinnej okazało się w tym roku banałem. Wszyscy zachwycali się ciastami, które zostały mi dostarczone do domu na godzinę przed przyjściem gości !!! „
” Polecam doskonałe pierogi od Jagi ! Cieniutkie, delikatne ciasto … jak Ona to robi ??? Pierogi są prawie przezroczyste, a nie rozpadają się. Optymalna wielkość, duży wybór farszów – każdy znajdzie coś dla siebie. Idealne na Wigilię i święta, ja zamawiałam już dwukrotnie. Ze stołu znikały błyskawicznie. Świetne też na co dzień, warto zawsze mieć w zamrażarce choć jedno opakowanie. Nasze ulubione – ze szpinakiem i fetą. Pyszne ! „
Wypróbowaliśmy pierogi warzywne, z kapustą i grzybami oraz mięsne. Każdy z domowników stał się fanem innego farszu. Nasz mały wegetarianin i ja uwielbiamy warzywne. Są super delikatne, ciekawie przyprawione i po prostu rozpływają się w ustach. Głowa rodziny wybrała mięsne, które zachwycają swą soczystością i konsystencją. Najmłodszy amator pierogów pokochał te z kapustą i grzybami, i chociaż za każdym razem powtarza, że dzieci nie powinny jeść grzybów, to wciąga po 20 sztuk i dopomina się więcej. Jest tylko jedna wada: zawsze nam za mało 🙂
Piernik, dla naszego fana pierników okazał się za mało pieprzno-piernikowy, ale zajadaliśmy go ze smakiem, jako super pysznego murzynka z przyprawami.
Jestem klientką Agnieszki od czasu, kiedy zamówiłam u Niej pierogi wigilijne (zwyczajnie miałam dość corocznej mordęgi z ich lepieniem). To był strzał w dziesiątkę. Rewelacyjne farsze (kapusta z grzybami i ruskie) i równie doskonałe ciasto. Jednym słowem – wykwintne. Później zamówiłam pierogi na przyjazd gości m.in. z warzywami i mięsem. Były odlotowe… No i ciasta… Sernik wiedeński i tort, a wcześniej na przyjęciu rodzinnym miałam przyjemność spróbować oryginalne ciasto pomarańczowe wykonane przez Agnieszkę.
W tych wypiekach i wyrobach czuć wysoką jakość produktów i widać włożone serce w tę pracę.
To są pyszne arcydziełka ! Polecam !!! I polecam się na przyszłość 🙂